W górze - cieplej

W ostatnich dniach inwersja temperatury sprawiła, że na Kasprowym Wierchu było znacznie cieplej niż w Zakopanem.
Inwersja to w meteorologii zjawisko polegające na wzroście temperatury powietrza z wysokością (w normalnych warunkach następuje zjawisko odwrotne: wraz z wysokością temperatura powietrza spada).

W czwartek 27 grudnia o godz. 7 rano na Hali Gąsienicowej termometr wskazywał minus 2 stopnie Celsjusza, w Poroninie - minus 7, w Jabłonce na Orawie - minus 14. Największa inwersja odnotowana została 5 dni temu: rano na Hali temperatura wynosiła ok. 0 stopni, gdy w Jabłonce panował siedemnastostopniowy mróz.
Powyżej tatrzańskich dolin inwersja nie była już tak wyraźna. - Pomiędzy Halą a Kasprowym Wierchem utrzymywała się podobna temperatura - mówi Janusz Konieczek z obserwatorium meteorologicznego na Hali Gąsienicowej.

W ostatnich dniach warunki narciarskie na Kasprowym Wierchu i turystyczne w rejonie Hali panowały bardzo dobre. Śnieg był twardy, zagrożenie lawinowe spadło do "jedynki". - W kotłach warunki narciarskie były znakomite, choć w Gąsienicowym, który ma ekspozycję północną, lepsze niż w Goryczkowym. Niżej w Goryczkowym, można "chwycić" kamień - mówi Janusz Konieczek.

(aga)