Menu
- Artykuły
- Ludzie
- Szlaki
- Zobacz trasy narciarskie
- Profile
- Prywatyzacja PKL - opinie
- Olimpiada w Tatrach - opinie
- Konkursy
- Galeria zdjęć
- Filmy
- Pogoda



Współpraca
Zaloguj się
Aktualności
Nowe "Tatry"
Dodano: Niedziela, 11 wrzesień 2016 / Ilość wyświetleń: 2301
Są ewenementem na skalę europejską, występują tylko na Słowacji. Na własnych plecach regularnie noszą zaopatrzenie do wysoko położonych schronisk. Ta dziwna profesja, w dobie helikopterów i kolejek linowych, jest tematem numeru letnich „Tatr”.
W części przyrodniczej można się sporo dowiedzieć o czosnku niedźwiedzim, który nie bez powodu nosi ludową nazwę cebuli czarownic. Przeczytamy, czym się różni jarząb od jarzębiny. Sprawdzimy, jak się mają przedstawiciele tatrzańskiej „Wielkiej Trojki”, czyli świstaki, kozice i niedźwiedzie. Ważnym elementem tego działu „Tatr” jest fotografia dokumentacyjna. Mamy więc zdjęcie z wnętrza gawry niedźwiedziej z widokiem na górną stację kolejki na Kasprowym Wierchu. Jest zabłąkana mewa na Czarnym Stawie pod Rysami, młody niedźwiedź czochrający się o konar jarzębiny, kozica liżąca swoje dziecko, para płochaczy halnych w miłosnym uniesieniu, wiewiórka z szyszką w pyszczku i wiele innych świeżych fotografii prosto z Tatr.
Dużo jest – jak zwykle – historii w kwartalniku. Są smakowite kąski dla koneserów. Norweski styl smoczy w drewnianych budowlach pod Tatrami. Dzieje Vlasty i Otakara Štaflów, niezwykłego małżeństwa, wybitnej taterniczki i artysty malarza, twórców cmentarza symbolicznego pod Osterwą. Zakopiańskie wakacje z narzeczoną Brunona Schulza. „Orlica” – zapomniana szalona taterniczka z Zakopanego.
Bogaty jest tym razem dział etnologiczny. Pojawia się ogólne pytanie: czy cywilizacja uszlachetnia i bardziej szczegółowa jego wersja: czy uszlachetniła górali podhalańskich. Jest opis fenomenu, jakim było taternictwo Tytusa Chałubińskiego niemal zawsze z udziałem muzyki góralskiej. Jak się okazuje, także dziś skrzypce odzywają się czasami na wysokich tatrzańskich szczytach.
W końcowej części kwartalnika są jak zwykle felietony. Dwa z nich to próba odpowiedzi na pytanie: dlaczego chodzimy w góry. Przecież to takie męczące i wcale niekonieczne. A jednak coś nas tam gna i coś nam to daje. Co? Przeczytajcie sami.
„Tatry” można kupić w empikach i sklepach górskich w całej Polsce, w zakopiańskich księgarniach, w punkcie informacji turystycznej TPN przy rondzie kuźnickim w Zakopanem oraz za pośrednictwem naszej księgarni internetowej: sklep.tpn.pl. Poprzez stronę najłatwiej również zamówić prenumeratę kwartalnika.