Menu

Współpraca

Zaloguj się

Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta w naszym serwisie, zarejestruj się już teraz.
Zapomniałeś hasło? Kliknij tutaj.

Aktualności

Krokusowy zawrót głowy

Dodano: Środa, 6 kwiecień 2016 / Ilość wyświetleń: 2696Krokusy na Polanie Chochołowskiej. Fot. Agnieszka SzymaszekGdy szczyty Tatr pokryte są jeszcze grubą warstwą śniegu, wiatr hula na graniach i schodzą lawiny, nisko, na słonecznych polanach pojawiają się fioletowe kielichy. To krokusy – zwiastuny wiosny w Tatrach.

Właściwa nazwa krokusa to szafran spiski. Kwitnie głównie w kwietniu, a także w pierwszej połowie maja. Rośnie głównie na podłożu wapiennym i fliszu, na nawożonych polanach i kośnych użytkowanych gospodarczo. Oznacza to, że krokus wyrośnie prawdopodobnie tylko tam, gdzie prowadzi się wypas owiec lub kosi się trawy. Gdy dana polana przestanie być użytkowana gospodarcza, krokusy znikną z niej w ciągu kilku lat.


Z wnętrza kwiatu krokusów śródziemnomorskich pozyskuje się cenną i niezwykle drogą przyprawę oraz żółty barwnik. Jak pisze dr Tomasz Skrzydłowski w Przewodniku Przyrodniczym po Tatrach Polskich, kiedyś za jej fałszowanie groziło spalenie na stosie, a do wytworzenia kilkuset gramów specyfiku potrzebne było ok. 100 tysięcy kwiatów.

W Tatrach typowe „krokusowe” miejsca to m.in. Polana Chochołowska oraz Kalatówki. W kwietniu, a czasem też w maju pokryte są fioletowymi dywanami. Możemy się nimi cieszyć, ale nie zapominajmy, by chronić je przed zniszczeniem, tak jak wszystkie istoty w Tatrach...



Dodajmy, że mniej więcej w tym samym czasie co krokusy, w dolnym reglu pojawiają się inne, choć nie tak popularne wśród turystów zwiastuny wiosny. To lepiężniki, zwane też niedźwiedzią kapustą. Bo, mimo że nie podziwiamy ich tak jak fioletowych kielichów, rośliny te są … ulubionym pokarmem niedźwiedzi, ledwo przebudzonych z zimowego snu. Inne wiosenne kwiaty Tatr to m.in. pierwiosnki wyniosłe.


Czy wiesz, że:
•Nazwa szafran spiski pochodzi od arabskiego słowa za'feran i oznacza żółty barwnik
•Krokus w Polsce objęty jest ścisłą ochroną. Oznacza to, że nie należy go zrywać ani niszczyć nie tylko na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego, ale także poza terenem chronionym
•Spotkać go można w Karpatach Zachodnich oraz na jednym stanowisku w okolicy Brzeska w Kotlinie Sandomierskiej (Tomasz Skrzydłowski, Przewodnik przyrodniczy po Tatrach Polskich 2013)