Menu
- Artykuły
- Ludzie
- Szlaki
- Zobacz trasy narciarskie
- Profile
- Prywatyzacja PKL - opinie
- Olimpiada w Tatrach - opinie
- Konkursy
- Galeria zdjęć
- Filmy
- Pogoda



Współpraca
Zaloguj się
Aktualności
Rysy: niechlubny rekord
Dodano: Środa, 30 lipiec 2014 / Ilość wyświetleń: 6248
Jak poinformował Piotr Bednarz, zaginiony turysta został zlokalizowany w południowo-zachodniej ścianie Rysów - po słowackiej stronie dyżurny ratownik TOPR. Został opuszczony do podstawy ściany, cały zdrowy, mocno wychłodzony. W wyprawie brało udział 6 ratowników słowackich i 2 polskich.
W tym roku w rejonie Rysów doszło już do kilku śmiertelnych wypadków. W większości ich ofiarami byli niedoświadczeni i nieodpowiednio wyekwipowani turyści. W ostatnich tygodniach ratownicy kilkakrotnie poszukiwali też w rejonie Rysów turystów, którzy zgubili szlak.
Gdy wczytamy się uważnie w mapy i przewodniki, Rysy stracą miano najwyższego szczytu Tatr Polskich. Jest to bowiem wierzchołek graniczny, przez który wiedzie polsko-słowacka granica. Zatem, dokładnie rzecz ujmując nie jest to w ogóle szczyt polski, a polsko-słowacki. Natomiast najwyższym szczytem Tatr Polskich (i Polski w ogóle) jest Kozi Wierch (2291 m.n.p.m.).
Szlak na Rysy jest - obok Orlej Perci - najtrudniejszym szlakiem Tatr. Górna część masywu od północnej (polskiej) strony jest stroma i silnie eksponowana. W zacienionych miejscach często nawet latem zalegają pola śnieżne, przez które przejście bez raków grozi wypadkiem. Natomiast przy dobrej pogodzie i odpowiednim doświadczeniu oraz wyposażeniu turysty, wycieczka na Rysy może być wspaniałą wysokogórską przygodą w otoczeniu najpiękniejszych tatrzańskich krajobrazów. Postarajmy się jednak, by była to przygoda bezpieczna.