Menu

Współpraca

Zaloguj się

Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta w naszym serwisie, zarejestruj się już teraz.
Zapomniałeś hasło? Kliknij tutaj.

Aktualności

Turysto, myśl

Dodano: Piątek, 18 lipiec 2014 / Ilość wyświetleń: 3516Wielu turystów wybiera trudne szlaki nie mając świadomości, że brak umiejętności w takim terenie grozi śmiercią. Wczoraj w nocy tuż przed północą ratownicy TOPR zostali wezwani na pomoc po turystę, którzy zabłądził w rejonie Rysów. Codziennie kilkakrotnie toprowcy są wzywani na pomoc. Wiele wypadków wynika z bezmyślności turystów.

Jak poinformował ratownik TOPR Krzysztof Długopolski, kilka minut przed północną w nocy z czwartku na piątek w rejon Rysów wyruszyło 5 ratowników TOPR po turystę, który schodząc z wierzchołka zgubił szlak i utknął w trudnym terenie. Odnalazł się nad ranem.

17 lipca ratownicy poszukiwali w rejonie Rysów matki z ok. 16-letnim synem. Odnaleźli się po słowackiej stronie szczytu. 15 lipca w rejonie Granatów zginęła młoda turystka.

W poniedziałek 7 lipca ratownicy interweniowali na Orlej Perci – najtrudniejszym szlaku Tatr, gdzie utknął turysta... z 5-letnim dzieckiem. Orla Perć, niebezpieczna i eksponowana, to w przypadku braku doświadczenia grożący śmiertelnym wypadkiem szlak. Jak się okazało, turysta nawet nie wiedział, gdzie dokładnie jest. Ratownikom TOPR przekazał, że znajduje się w rejonie Koziego Wierchu, tymczasem okazało się, że był na drugim końcu Orlej Perci – w masywie Wielkiej Buczynowej Turni. Jak informuje ratownik TOPR Adam Marasek, po desancie w pobliżu turystów, założono im uprzęże ewakuacyjne i wraz z ratownikami wciągnięto na pokład będącego w zawisie śmigłowca. W Zakopanem na turystę czekała policja. Organy prawa będą badać, czy mężczyzna nie naraził swojego dziecka na utratę zdrowia i życia.

Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe apeluje o rozsądek. Nieumiejętne zachowanie się w górach grozi utratą życia. W ostatnich dniach w Tatrach było burzowo. Dziś nadal panuje burzowa aura, pada deszcz, szlaki są mokre i śliskie.