Menu
- Artykuły
- Ludzie
- Szlaki
- Zobacz trasy narciarskie
- Profile
- Prywatyzacja PKL - opinie
- Olimpiada w Tatrach - opinie
- Konkursy
- Galeria zdjęć
- Filmy
- Pogoda
Współpraca
Zaloguj się
Aktualności
Gościnnie na Kondratowej
Dodano: Poniedziałek, 16 czerwiec 2008 / Ilość wyświetleń: 6715W gościnnych progach schroniska na Hali Kondratowej po raz kolejny spotkali się narciarze - alpejczycy, którzy reprezentowali Polskę na międzynarodowych zawodach, wieloletni pracownicy kolei na Kasprowy, ratownicy TOPR, przewodnicy tatrzańscy pamiętający niejednokrotnie czasy przedwojenne - wszyscy, których połączył Kasprowy Wierch.
- Rok temu postanowiliśmy z przyjaciółmi zrobić coś dla uhonorowania historii Kasprowego Wierchu. 3 czerwca 2007 roku odbyło się na Hali Kondratowej pierwsze spotkanie osób związanych z Kasprowym. Zaskoczyło nas, jak wielkie emocje towarzyszą tej górze. Postanowiliśmy więc nie kończyć na jednym przedsięwzięciu - mówił Rafał Sonik, organizator spotkania, witając zaproszonych gości. Minął rok, a Rafał Sonik z Przyjaciółmi zdążyli nagrać ok. 40 godzin wywiadów z osobami związanymi z historią Kasprowego Wierchu, zorganizować 2 Spotkania na Szczycie. W trakcie realizacji jest film dokumentalny o roboczym tytule Kolej na Kasprowy. Wyniesiona na szczyt, a wystawę fotografii Ludzi Kasprowego oglądać można było na górnej stacji kolei na Kasprowy. Kwestią czasu jest założenie organizacji (fundacji lub stowarzyszenia), która utrwalać będzie odchodzącą w przeszłość historię i teraźniejszość Kasprowego. I faktem stało się drugie spotkanie Ludzi Kasprowego na Hali Kondratowej, które odbyło się w niedzielę 15 czerwca. - Jesteśmy dla was zawsze i mamy nadzieję, że spotkania na Kondratowej też będą już zawsze, czyli - dopóki życia nam starczy. To są momenty, gdy dusza ma swoje święto - powiedział uczestnikom spotkania Rafał Sonik.
- Czy pamiętacie dawny Kasprowy? Powiecie pewnie, tak pamiętamy. Któż bowiem nie lubi wspomnień. Są jak kolorowa bajka, z czasem nawet te gorsze i przykre łagodnieją.... Przecież to małe schronisko na Kondratowej, schronisko Skupniów, które w tym roku skończy 60. lat, położone u stóp Giewontu, który ponoć kryje w swoim brzuchu zaśpione polskie wojsko, tak przypomina dawną Pyszną? Czar wspomnień, opowieści o Kasprowym i o kolejce: tej do nieba, a także niezawodny kompas przewodnika po naszej przeszłości prowadzi nas wszystkich na ślady zimowych i letnich wypraw, na nasze stare ślady nart, tu na Kondratowej i tam hen na wysoki Kasprowy, o którym tak pięknie pisał Makuszyński. Nas wszystkich: ludzi kolejki, co niemal połowę swojego życia pozostawili w wagonikach jadących na Świętą Górę Polskiego Narciarstwa, narciarzy i zawodników, pracowników obserwatorium, ratowników Pogotowia Tatrzańskiego i tych, którzy mówią o sobie po prostu - przyjaciele Kasprowego. Więc powtarzam - Czy pamiętasz? Uśmiechnięte twarze kolegów, spotkania, zawody, pierwsze zjazdy z Kasprowego i także tych, których już nie ma wśród nas - tymi słowami, opartymi na fragmencie książki W stronę Pysznej Wandy Tippenhauer i Stanisława Zielińskiego, Wojtek Szatkowski (Muzeum Tatrzańskie) podziękował Organizatorom na czele z Rafałem Sonikiem, za inicjatywę i trud organizacyjny włożony w przygotowanie spotkań Ludzi Kasprowego. A długie słowa powitań zakończyła Barbara Grocholska-Kurkowiak, wołając: - Nie macie pojęcia, jak się cieszę, że was wszystkich widzę!
Podczas spotkania Organizatorzy wręczyli Gościom pamiątki - fragmenty liny nośnej ze starej kolei. Na ten cel zużyto ok. 100 metrów liny.
Fot. Agnieszka Szymaszek
Każdy fragment został ponumerowany i odpowiednio oprawiony. Organizatorzy również otrzymali fragmenty liny, a wręczył je Jerzy Laszczyk dyrektor Polskich Kolei Linowych.
Uczestnicy spotkania mogli obejrzeć zestaw filmów - utrwalonych "fragmentów" z życia Kasprowego, m.in. relację z ubiegłorocznego spotkania na Kondratowej, mszy świętych odprawionych na Kasprowym, ostatnich kursów starej kolei. Jednak największe chyba zainteresowanie wzbudziły fragmenty filmów odnalezionych i wykupionych przez Organizatorów w archiwach TVP, a dotyczących Kasprowego. Uciechę sprawiły zarówno zdjęcia przedwojenne, jak i późniejsze, a niektórzy w postaciach utrwalonych w archiwaliach TVP rozpoznawali siebie lub znajomych. Można było przypomnieć sobie (lub zobaczyć po raz pierwszy na własne oczy), jak wyglądał wyścig do kolejki jeszcze kilkanaście lat temu: gdy pierwszy autobus jeszcze po ciemku "cumował" w Kuźnicach, a narciarze wyrywali do kasy, nie bacząc na schody i płoty.
Na spotkaniu obecni byli: Zofia Gluzińska (była alpejka, zawodniczka) Barbara Grocholska-Kurkowiak (była alpejka, zawodniczka, do dziś instruktor narciarski, poetka), Jan Radkiewicz (zawodnik, alpejczyk), Stanisława Łacek (PKL), Jan Krupski (przewodnik tatrzański), Mieczysław Gąsienica-Samek (narciarz-alpejczyk, projektant obiektów sportowych), Józef Biela (PKL), Andrzej Turczański (PKL), Stanisław Pieron (wieloletni kierownik kolei), Kazimierz Sendor (PKL), Jan Gąsienica-Ciaptak (były alpejczyk, zawodnik), Jerzy Chramiec (były zawodnik, prowadzi bufet na Goryczkowej, przygotowuje trasy na Gorczykowej), Rajmund Starzyk (Tatrzański park Narodowy), Jan Palider (PTTK Oddział Zakopane), Kazimierz Korzeniowski (kierownik stacji Kuźnice PKL), Wojciech Gajewski (zawodnik, instruktor narciarski), Mieczysław Król-Łęgowski (kolekcjoner nart), Adam Marasek (zastępca Naczelnika TOPR z żoną Teresą, Krzysztof Całka (AZS Zakopane, miłośnik starych pojazdów), Piotr Bąk (były burmistrz Zakopanego, członek Rady Naukowej TPN), Józef Pitoń (gawędziarz, ratownik i przewodnik tatrzański) Jerzy A. Laszczyk (prezes Zarządu Polskich Kolei Linowych), Paweł Murzyn (dyrektor ds technicznych PKL), oraz Organizatorzy.
Fotorelację ze spotkania możesz obejrzeć w galerii. Zapraszamy!