Wiele wypadków w górach

Dodano: Czwartek, 29 sierpień 2013 / Ilość wyświetleń: 3303W ostatnich dniach wakacji ratownicy TOPR mieli wciąż mnóstwo pracy. W Tatrach czasem kilka razy dziennie dochodziło do wypadków.
Ratownicy odbierali zgłoszenia o bardzo różnych wypadkach – od ukąszenia przez żmiję przez upadki z wysokości i kontuzje, rany, utknięcia w trudnym terenie po problemy kardiologiczne.
3 dni ratownicy szukali zaginionego w rejonie Doliny Białego 52-letniego mężczyzny. Niestety odnaleziono odnaleziono zwłoki. Przyczyny śmierci bada zakopiańska prokuratura.
Jeden z turystów zszedł z Orlej Perci i utknął w eksponowanym terenie. Z pokładu śmigłowca ratownicy dostrzegli turystę, który znajdował się w płn. ścianie Wielkiej Buczynowej Turni. Jeden z ratowników desantował się w pobliżu oczekującego na pomoc mężczyzny, który został wciągniety na pokład śmigłowca. Podobna historia zdarzyła się wkrótce również pod Orlą Percią. 24-letni turysta z Kraśnika podczas zejścia zielonym szlakiem z Zadniego Granata w kierunku Dol. Koziej zgubił szlak, doszedł do  eksponowanego miejsca, skąd bał się ruszyć. Z pomocą pospieszył ratownik pełniący dyżur na Hali Gąsienicowej. Po dotarciu na miejsce, asekurując wyprowadził turystę na szlak.
- Na najbliższy tydzień przewidywana jest zmienna pogoda. Spodziewać się należy opadów deszczu jak i słońca. Pewne jest , że się nie wygrzejemy. Na wysokości Kasprowego W. temperatura w dzień nie przekroczy 10 stopni C, a nocą może spaść do 3-4 stopni. Przed wyruszeniem w góry sprawdźmy aktualna pogodę, a do plecaka zabierzmy czapkę, rękawiczki, polar i kurtkę przeciwdeszczową – radzi Adam Marasek, ratownik TOPR, w sprawozdaniu z działalności ratowniczej z ostatniego tygodnia (www.topr.pl).