Górski bieg na Myślenickie Turnie. Na Kasprowy "nie puściły" warunki

Dodano: Poniedziałek, 13 wrzesień 2010 / Ilość wyświetleń: 3180III Wysokogórski Bieg imienia druha Franciszka Marduły był okazją do spróbowania sił w pokonywaniu sporego dystansu i deniwelacji.
Zawodnicy mieli biec na Kasprowy Wierch. Z powodu zalegającego śniegu w wyższych partiach Tatr trasa biegu z uwagi na bezpieczeństwo zawodników została zmieniona przy zachowaniu zakładanego dystanu.
Trasa głównego dystansu dla profesjonalistów wynosiła 22 km przy sumie przewyższeń 1350 m. Wiodła na Myślenickie Turnie.
Organizatorem biegu jest Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół" Gniazdo w Zakopanem, a jego patronem - Franciszek Marduła (żył w latach 1909-2007), słynny zakopiańczyk, zawodnik kadry narodowej w kombinacji norweskiej i biegach narciarskich w latach 30-tych, uczestnik Mistrzostw Świata FIS w 1939 r. w Zakopanem, wychowawca młodzieży i znany lutnik.
Wśród kobiet zwyciężyła Anna Celińska z Anina, wśród mężczyzn najlepszy był Marcin Świerc z Lublińca, który na mecie zameldował się z czasem 1 godzina 40 minut.
W sobotę na szlaku na Kasprowy przez Myślenickie Turnie nie było śniegu. Jedynie na szczycie zalegała biała pokrywa.

(aga)