Menu

Współpraca

Zaloguj się

Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta w naszym serwisie, zarejestruj się już teraz.
Zapomniałeś hasło? Kliknij tutaj.

Aktualności

Prawie bez śniegu, ale niebezpiecznie

Dodano: Czwartek, 31 grudzień 2009 / Ilość wyświetleń: 2911Widok z Rusinowej Polany na Dolinę Żabich Stawów Białczańskich i otaczające ją szczyty. Zdjęcie wykonane 27 grudniaCzy Nowy Rok narciarze i turyści w Tatrah rozpoczną bez śniegu? Wygląda na to, że tak. W górach jest niemal bezśnieżnie. Mimo to - wypadków sporo. Doszło także do tragedii.

Na nartach można jeździć dzięki... armatkom śnieżnym. Na Podtatrzu czynne są niemal wszystkie stacje narciarskie. Niestety, niewielka ilość śniegu nie pozwoliła na uruchomienie Kasprowego Wierchu.
W dolnych partiach gór szlaki są zupełnie odkryte. Niestety, na dużych fragmentach są pokryte warstwą niewidocznego lodu, co czyni turystykę niebezpieczną - nawet na łatwych odcinkach. Wolne świąteczne dni oraz dobre warunki turystyczne w ostatnich dniach sprawiły, że na szlaki ruszyło wielu turystów. Nie zawsze zdają sobie sprawę z tego, jak niebezpieczne są góry o tej porze roku. Wczoraj w rejonie Buli pod Rysami lawina porwała turystów. Dwoje nie żyje, jeden walczy o życie. To nie jedyny wypadek w ciągu ostatnich dni. Zwykle w ostanie dni roku ratownicy TOPR mają bardzo dużo roboty. Turyści, którzy przyjeżdżają w Tatry witać Nowy Rok, często wychodzą wysoko w góry bez doświadczenia i sprzętu. Przypomnijmy - 30 grudnia 2001 roku lawina porwała dwójkę turystów. W czsie akcji ratowniczej w lawinie zginęło dwóch młodych ratowników - Marek "Maja" Łabunowicz i Bartek Olszański.
Zachowajmy rozsądek idąc w góry.